(Publikacja owa dotyczy sfer: polonistyki, dydaktyki języka polskiego, edukacji seksualnej, wiedzy o seksualności człowieka, seksuologii, jak również jest z zakresu metodyki wychowania do życia w rodzinie. Zatem w książce są obecne rozważania z zakresu aż kilku dziedzin naukowych. Rozważania tutaj nie tyczą się tylko i wyłącznie języka polskiego.
Oto podjęcie studium nad filmem: „Zygfryd” oraz nad fikcyjnym bohaterem tytułowym, w filmie obecnym, stanowiło wspaniałą, piękną okazję, tak uważam, ażeby jednocześnie rozważyć, zgłębić zagadnienia, pojęcia z zakresu edukacji seksualnej, seksuologii, psychologii i wychowania do życia w rodzinie.
W moim przekonaniu dzięki mej pracy, dzięki mym badaniom, analizom, udało mi się poszerzyć kwalifikacje do nauczania przedmiotów: wychowania do życia w rodzinie, edukacji seksualnej i zdrowotnej. Zaś w szkołach niebawem pojawi się obowiązkowy przedmiot: edukacja zdrowotna, zastąpi on nieobligatoryjne wychowanie do życia w rodzinie.
W pracy mojej omówiłem zagadnienia: etapów miłości, podmiotu admirowanego, prawa do intymności, dobrego i złego dotyku, poufałości, popędu płciowego, aktywności seksualnej, kryteriów wyboru partnera, męża, żony, męskości, dojrzałości, w tym zaś dojrzałości do założenia rodziny, dojrzałych więzi osobowych, czynników warunkujących powodzenie relacji męsko-męskiej, ciepła ogniska domowego, przyjaźni, roli przyjaźni w życiu człowieka, dobrego koleżeństwa, złego, antykoleżeństwa, miłości bezwarunkowej, warunkowej, miłości erotycznej, miłości braterskiej, potrzeb, a także zachcianek.
A zatem szereg ważnych pojęć, zagadnień, gdy chodzi o sferę egzystencji i seksualności człowieka, w tej pracy ja omówiłem, poruszyłem.
Co więcej, w publikacji znajduje się aż czterdzieści osiem zadań - z zakresu języka polskiego, edukacji seksualnej/wychowania do życia w rodzinie. Stworzone przeze mnie zadania uważam za nad wyraz ciekawe. Owe zadanka są międzyprzedmiotowe, potrafią one zaintrygować ogromnie.
Film: „Zygfryd”, w reżyserii Andrzeja Domalika, opowiada o młodym mężczyźnie, cyrkowcu, który w wyniku nieszczęsnego wypadku stał się inwalidą. Przed wypadkiem zaś pomiędzy Zygfrydem a starszym, zamożnym panem - Stefanem Drawiczem nawiązała się koleżeńska relacja, jednak w istocie bardzo tragiczna. Logika wskazuje na to, iż Stefan Drawicz był homoseksualnym organizmem. Podczas gdy Zygfryd był zaparcie heteroseksualny i nie pragnął odwdzięczyć się Stefanowi za jego dobroć, zatem tak, jak by Stefan Drawicz tego oczekiwał. Stefan Drawicz odczuwał, przejawiał zafascynowanie Zygfrydem do momentu jego wypadku - oto bowiem, gdy Zygfryd stał się kaleką, inwalidą, starszy pan całkowicie przestał być zauroczony cyrkowcem, aczkolwiek przygarnął osobnika, by ten z nim mieszkał pod jednym dachem. Patryk Daniel Garkowski)
