sobota, 28 listopada 2015


Informacja o mnie pojawiła się na bezużytecznej, znowu!


Źródło:http://bezuzyteczna.pl/nowe-szaty-krola-226442

czwartek, 19 listopada 2015

Napisałem wiersz o mnie - wynalazcy. Bohater liryczny buduje pompę do oczyszczenia skażonego jeziora.

 Patryk Daniel Garkowski

Konstruktor maszyny...

   Przy stogu guzików i snopach ołowiu,
Gdzie wiertło brutalnie i ciężko rozbrzmiewa,
    Paluszkiem malutkim pracuje bez słowa
Wielkości dziecięca, najczystsza, potrzeba:
  „Gdy zetnę te plony, za chwilę, niebawem…”
- Już myśli tak sobie ów młode te Chłopię -
    „Ulokuję me dzieło nad mulistym stawem,
Uleczę jeziorsko tak bardzo wymownie!”
     Wśród błysku metalu i iskier energii,
Gdzie praca we Wszechmoc i Boskość się zlewa,
     Śrubeczkę już wkręca Dzieciaczek maleńki,
Sięgając swą duszą uroczą do nieba:
     „Kiedy skończę aktywność, mozolną i żmudną…”
- Tka tak w swym mózgowiu genialnym:
     „Przewyższę kretynkę-boginkę paskudną,
Zaprzoduję nad herosem wychudłym, zgłupiałym…”
       Mechaniczne ich cielska nie równają się z Tobą,
Potężny ty mas ludzkich gromowładny Panie,
      Nie zmieniaj się nigdy, pozostań Ty sobą,
A korona Ci dana z mosiądzu zostanie!
       Laurowy Ty wieniec otrzymasz od żywych,
Cesarskie otrzymasz Ty berło,
       Uszyją Ci sukno z onyksów troskliwych,
By w przepychu ciałeczko twe ścierpło.
      Zaleją cię miody, uduszą słodycze
W bachicznym, diabelskim nastroju,
      Zabiorą patenty, techniczne zdobycze
Typy ciemnego i złego pokroju…
      Pokrywę cielesną twą młodą i jasną,
Budzącą do życia roboty-stworzenia,
      Łapskami lepkimi, stęchłymi zagarną;
W nicość upadną wyśnione marzenia…
   „Lepiej przed światem Ty ukryj swój patent”
- Tak mówi dziecięciu drewniana komoda -
    „Nie dyskutuj z nimi, w wiedzy ostry zakręt
Niechże skieruje cię wielce powabna ochota”
     Wtóruje jej krzesło, wyrzeźbione przez dziecię,
Marszczy swe smutne, hebanowe oparcie:
     „W nasz masz przyjaciół, mój kochany, przecie,
Z nami ty wygrasz na starcie!”
     Równą serdeczność okazuje pióro,
Odbijające wszak prawdę odwieczną:
   „Niechże śmieją się chórem, pracowita marudo,
My utulimy twą duszę stateczną.”
     „My cię kochamy, w przeciwieństwie do nich,
Ty malutka, złotonośna istotko,
       Odrzućże młodych, niezrodzonych, i starych
Śpiewaj nam tylko przesłodko…”
     „Jeśli nie posłuchasz, zatrzyma cię klamka,
Jeżeli zaś odejdziesz, pobije cię szklanka,
     Dębowa komoda zastawi ci drogę,
Ja także w rozpaczy powstrzymać cię mogę!”