wtorek, 24 listopada 2020

Miło mi poinformować Was, Najdrożsi, że ukończyłem dość niedawno w Placówce Kształcenia KKZ dwa cudowne kwalifikacyjne kursy zawodowe w kierunku: technik ekonomista - jeden to: AU.35 - Planowanie i prowadzenie działalności w organizacji, a drugi to kurs: AU.36 - Prowadzenie rachunkowości. Ja bardzo uwielbiam ekonomię i finanse. Zaś kursy te były dla mnie rzetelnie przeprowadzone i jestem z nich niezmiernie zadowolony. Od dawna uważałem, że warto znać rozmaite ekonomiczne materie. Warto bogacić się i czynić oszczędności tam, gdzie jest to tylko możliwe i nie pozbawia komfortu, przyjemności persony oszczędzającej. Nie można w życiu za bardzo oszczędzać, przesadnie. A zamiast pojechać na drogie wakacje do egzotycznego kraju, warto zainwestować w kwalifikacyjny kurs zawodowy, pomyślałem sobie uroczo i tak właśnie uczyniłem. Zatem poszerzyłem moją wiedzę i umiejętności. W niżej zamieszczonych skanach musiałem zakryć mój numer PESEL, gdyż jest to troszeńkę poufna dana.



 

 

 

Napisałem wniosek do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w sprawie otwarcia dla konsumentów sal jadłodajni dla ubogich.



Napisałem wniosek do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie zniesienia limitów ilości pasażerów w transporcie publicznym.




wtorek, 17 listopada 2020

 

https://ebookpoint.pl/ksiazki/traktat-o-kosmetologii-patryk-daniel-garkowski,s_00n8.htm

 

  (Widzimy na świecie i możemy badać rozmaite zjawiska kosmetologiczne, tyczące się zewnętrznego wyglądu człowieka oraz innych zwierząt. Bo nie tylko człowiek może stać się kosmetologicznym podmiotem. Zaś makijaż, a także inne skórne zmiany obecne na ludzkich twarzach oddziałują  na otoczenie, wywierając psychologiczne efekty, często poważne. Nie tylko upiększające.
  W skład tej wydanej, mądrej i pouczającej książeczki mojego autorstwa, poruszającej ważne zagadnienia z zakresu kosmetologii, socjologii oraz filozofii wyglądu wchodzą: pouczające infografiki i tabele, dialog, rozgrywający się pomiędzy Patrykiem Danielem i wymyśloną przyjaciółką Olanną Okeanidą, a także proste zadania na końcu, sprawdzające uzyskaną przez odbiorcę wiedzę. Niezmiernie ważne pojęcia pojawiają się w tym cudownym dziele literackim, zostają pięknie one wyjaśnione, takie jak choćby: kontekst kosmetologiczny, nieumiejętne zachowanie kosmetologiczne, czy też monobrew, albo makijaż pogrzebowy i sportowy… A w skład kosmetologii wchodzi, jak się zdaje, szereg skomplikowanych pojęć, lecz są one w dialogu przepięknie i prosto wyjaśnione; definicje występują tutaj zarówno w poszczególnych kwestiach fikcyjnych bohaterów, jak i w zadaniach obecnych na końcu, gdzie trzeba nieco pomyśleć.   
  W książce występuje klarowny podział makijażu ze względu na rytm dobowy oraz drugi podział, uwzględniający cele i okoliczności jego zastosowania. Ponadto w pracy uwzględnione i opisane są bardzo szczegółowo motywacje kosmetologiczne, czyli powody, dla których to organizmy obydwojga płci - mężczyźni i kobiety - poddają się różnym zabiegom, np. upiększającym, regenerującym, rozświetlającym, depilującym oraz złuszczającym, i innym... A przecież ludzie mają swoje pewne cele, żeby się poddawać takim zabiegom.
  Dodatkowo, rozważone tajemnicze zjawisko fizjologiczne ciemnych okolic oczu oraz między innymi omówione stosowanie makijażu do politycznych celów zwiększa znacznie walory wydanego utworu. Przedstawione są w książce cele oraz korzyści, jakie niesie ze sobą nakładanie na twarze makijażu. A proces socjologiczny: przyzwyczajenia społecznego odniesiony być może także do kwestii związanych z makijażem i różnorodnymi zabiegami, dobroczynnie wpływającymi na skórę człowieka. W pracy postawiona jest teza, że człowiek zawsze ma jakiś cel w nakładaniu sobie makijażu oraz teza, iż potrzeba bycia pięknym nigdy nie zniknie w toku rozwoju gatunku ludzkiego, nawet za miliony lat. Już od czasów prehistorycznych przejawiano rozmaite upiększające zabiegi.
  W mądrym tym moim tekście pojawia się subtelna potrzeba bycia pięknym, omówiona jest kwestia wieku wobec tej potrzeby. Podane zostało, co wchodzi w jej skład, przebiegło mądre zastanowienie się, czy potrzeba ta występuje tak samo u wszystkich, czy też może pewne jednostki nie przejawiają jej w swym życiu, potrzeby różniącej się znacznie od pragnienia higieny, czystości i zachowania zdrowia. Także omówione jest w tej książeczce zróżnicowanie dbania o piękno ciała w różnych rejonach planety Ziemi. Niekiedy praktyki kosmetologiczne, u prymitywnych ludów, są straszliwe i okrutne, budząc głęboką irytację. Przykłady takich zachowań obecne są w książce, pozytywnie wpływając na przekazywanie racji i poglądów, ożywiając znacznie rozmowę.
  Wyjaśniam tutaj także, jakie to ja sam stosuję kosmetologiczne praktyki i jakich przyborów to używam: np. pęsety do wyrywania włosków pomiędzy brwiami, a także elektrycznej golarki do ścinania zarostu pod nosem. Ja nie chcę mieć wąsów i zarostu na twarzy, kwestia owłosienia szalenie mnie zasmuca. Ja wolałbym, aby wcale nie rosły mi wąsy ani bródka - nieestetyczne wytwory.
Patryk Daniel Garkowski) 




wtorek, 3 listopada 2020

 


https://ebookpoint.pl/ksiazki/niebezpieczenstwo-rzucania-patryk-daniel-garkowski,s_00mv.htm

  (Czytanka pt. Niebezpieczeństwo rzucania autorstwa pisarza, poety i piosenkarza Patryka Daniela Garkowskiego opowiada o dość przykrym incydencie, jaki miał miejsce w dziecięcym pokoju, w czasie zabawy w niebezpieczne rzutki. Oto w miłej scenerii, tam gdzie stała zielona kanapa, wydarzyła się rzecz przeokropna. Z tekstu dowiadujemy się, co takiego zaszło, uzyskamy wiedzę, czy przez szybko przelatującą rzutkę stało się nieszczęście, czy Grzegorz - braciszek Pawła - został poważnie zraniony w wyniku nieodpowiedzialnej postawy tego, kto rzucał. Główny bohater utworu - chłopczyk Paweł - otrzymał na urodziny rzutki. I tarczę, którą potrafił sam, bez pomocy nikogo ulokować na ścianie swojego pokoiku. Na moralizatorski, a także pouczający charakter zawartych tu językowych komunikatów wskazuje nam tytuł utworu; w czytance dominującą rolę odgrywa uroczy dydaktyzm.
  Piękny utwór, skierowany do dziecięcego odbiorcy i napisany bardzo zrozumiałym, przyjemnym w odbiorze językiem stanowi równocześnie krytykę dla pewnego rodzaju niestosownych prezentów i praktyk, nieadekwatnych do wieku dziecka. Rzutki wcale nie okazują się tutaj dobre. Zwłaszcza dla malutkiego dziecka nie są odpowiednim gadżetem. Jednocześnie w czytance, w której występują rozbudowane dialogi, krytyce zostają poddane określone nieprawidłowe rodzicielskie zachowania. Dowiadujemy się zatem, że organizmy rodzicielskie powinny ofiarowywać dzieciom odpowiednie prezenty, a nie szkodliwe i wyzwalające agresję. Nie powinno się dawać jako prezent urodzinowy rzutek i tarczy tak małemu dziecku. Nie można narażać nikogo na ryzyko zranienia lecącą rzutką.
  Mądry i posługujący się bogatym językiem narrator, występujący w napisanym utworze, chwali samodzielność u młodej istoty oraz dobre zachowania, krytykuje zaś nieprawidłową zabawę w rzutki. Umie rozpoznawać on prawidłowo emocje u pojawiających się bohaterów czytanki. Opisany zostaje barwnie i bogato tutejszy świat przedstawiony, przez niego. Zauważa też narrator wyraźnie, co jest złe, nieetyczne; obawia się o bezpieczeństwo bohaterów, zawczasu ostrzega czytelników o możliwym urazie, jaki może zaistnieć z powodu braku rozwagi. Jest on mądrym człowiekiem dorosłym, a na pewno nie jest już dzieckiem. Infantylne wypowiedzi narratora stanowią piękno, sztukę. Narrator posiada szczegółową wiedzę na temat różnych dziedzin nauk, w tym teorii ruchu lekkich pocisków.
  Akcja utworu toczy się w czasie teraźniejszym. Natomiast wujek Przemek stanowi pozytywnego i głównego bohatera utworu. Zauważa on przykry incydent spowodowany przez chłopca Pawła, związany z lecącą rzutką. Pełni on podczas rozmowy z nierozsądnymi dziećmi rolę nauczyciela, właśnie dobrego wujka, tłumaczącego, wyjaśniającego niebezpieczeństwo rzucania rzutkami. Obok tarczy stała tam kanapa, na której siedzieli bracia Pawła, co nie stanowiło dobrego zestawienia (użytkowana tarcza - zasiedziana kanapa). Również i z rodzicami wujek Przemek rozmawia spokojnie; poucza ich, dziwi się i smuci zarazem, dlaczego to oni dali tak małemu dziecku rzutki jako urodzinowy prezent. Opowiada tym rodzicom ciekawą historię ze swego życia, tyczącą się pewnej wychowawczyni, która dała zły prezent. Wskazuje, że rzutki są niebezpieczne. Że trzeba uważać.
Patryk Daniel Garkowski, 02.11.2020)