(Krótki ten utwór, dotykający problematyki oświatowej, stanowi wspaniały i ciekawy traktat w formie dialogu - oto Patryk Daniel rozmawia ze swoim wymyślonym, fikcyjnym, sympatycznym przyjacielem - Technetem Olatriuszem, posiadającym pierwsze imię znaczące (imię Technet bowiem odnosi się do tematyki naukowego dziełka oraz akcentuje nierealność rozmówcy filozofa Patryka Daniela). W niewielkim objętościowo e-booku zostało przeze mnie rozważone wprowadzenie przedmiotu techniki do szkół ponadpodstawowych, jako obligatoryjnego i realizowanego wyłącznie w zakresie podstawowym. Nie można byłoby z niego zdawać matury.
Jak wiadomo, obecnie przedmiot technika występuje jako obowiązkowy wyłącznie w szkołach podstawowych. A w mym mniemaniu to stanowczo za mało. Toteż technika winna być wdrożona także do szkół ponadpodstawowych, między innymi więc do liceów i branżowych placówek. Żyjemy w szalenie nowoczesnej epoce, stechnicyzowanej, wszędzie wokoło widzimy zaawansowane technologie, wytwory technicznej myśli, składające się z przeróżnych elementów. Podczas gdy obecnie do szkolnego przedmiotu techniki nie przykłada się zbyt wielkiej wagi, niestety.
Jest całkiem możliwe, niemało prawdopodobne, iż w odległej lub bliższej przyszłości w szkolnictwie pojawi się znacznie więcej treści z zakresu techniki, aniżeli aktualnie. Każde społeczeństwo rozwija się, podlega pewnym interesującym prawidłowościom. Zaś jednym z aspektów tego rozwoju okazują się być przemiany w edukacyjnych systemach - państwowych oraz rozleglejszych - cywilizacyjnych, zatem wykraczających poza jeden tylko, pojedynczy kraj.
Uważam, że traktat mój figurować będzie jako nowatorski, odkrywczy i oświecający. Jeśli nie dla społeczeństwa dzisiejszego, to dla tego z przyszłych czasów, futurystycznego. Nawet być może kiedyś w szkołach, nie tylko polskich przecież, jako obowiązkowe pojawią się bardziej specjalistyczne, daleko bardziej wąskie przedmioty techniczne, między innymi ja mam tutaj na myśli: robotykę, elektronikę czy elektrykę, mechanikę wehikułów - ma tak prawo się zdarzyć.
Doprawdy wierzę, że moja minimalistyczna, aczkolwiek rzeczowa i treściwa książka zostanie kiedyś należycie doceniona. Patryk Daniel Garkowski)
